Co do Klątwy to mnie najbardziej przeraziły odstające uszy Jasona Behra. Na szczęście nie słyszałam jego głosu, gdyż film miałam z hiszpańskim dubbingiem.
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
Na uszy Jasona zawsze można liczyć. Ciekawe swoją drogą co cię tak przeraża w jego głosie?
"The Grudge" nie widziałam i nie zamierzam...nasłuchałam się tylu negatywnych opinii że skutecznie mnie odrzuciło.
Ale jak widać, co osoba to inne zdanie.
Mnie np "Ring" tak średnio zachwycił- owszem, przyznaję że był orginalny a nieco odmienny sposób podejścia do horroru intrygujący, ale nie przypominam sobie żebym chociaż raz podskoczyła w fotelu.
Natomiast bardzo spodobało mi się "Dark Water". Amerykańskiej wersji jeszcze nie miałam czasu zobaczyć, ale zamierzam, chociażby dlatego że od czasów "Requiem dla snu" i "Pięknego Umysłu" bardzo lubię Jennifer Connely. Natomiast wersja japońska...ciekawe czy byłam jedyną osobą która jeszcze kilka tygodni po obejrzeniu oglądała się na ulicy za samotnie wracającymi ze szkoły dziećmi?
Owszem, końcowa scena w windzie ocierała się o komizm, ale w całym filmie obecna byłą atmosfera czegoś tak absolutnie przytłaczającego i przejmującego, że na myśl przychodzi mi jedynie "Mullholland Drive", a odgłos kapiącej wody prześladował mnie przez resztę dnia
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
"I know who you are. I can see you. You're swearing now that someday you'll destroy me. Far better women than you have sworn to do the same. Go look for them now." (Atia)
""You...have...a rotten soul" (Cleopatra)