Page 1 of 1

Hej

Posted: Wed Oct 20, 2004 10:09 pm
by elfchick
Postanowilam sie przywitac chociaz juz od jakiegos czasu zagladam do tego forum. Chcialam wiec powiedziec ze jestem....

Posted: Wed Oct 20, 2004 10:23 pm
by nephit
Cieszymy sie niezmiernie.

Posted: Wed Oct 20, 2004 10:24 pm
by {o}
...ze wzrastającej liczby tematów, ale powitalny już istnieje...

Posted: Wed Oct 20, 2004 11:13 pm
by piter
...i tak sie zdazyl rozrosnac, ze teraz nawet moderatorzy boja sie do niego wejsc bez wirtualnego odpowiednika siekiery...

Posted: Wed Oct 20, 2004 11:55 pm
by Graalion
Innymi słowy - ten temat jest do kasacji.

Posted: Thu Oct 21, 2004 2:54 pm
by nephit
nie jestem pewien czy do kasacji. nie wiem czy dotyczy to elfchicka ale na innych forach spotykalem sie z sytuacja, gdzie uzytkownik myslal ze jego temat zniknal w magiczny sposob i ponawial probe wklejenia go. konczylo sie to oczywiscie banem :twisted:

Posted: Thu Oct 21, 2004 3:57 pm
by Nan
Tak więc witamy serdecznie :wink:
Nephit - chyba nie mówisz o tym z własnego doświadczenia, biedaku? :twisted:
BTW, można chyba założyć drugi temat z powitaniami - poprzedni jest już dżunglą :wink:

Posted: Thu Oct 21, 2004 4:54 pm
by nephit
Nan wlasciwie to masz racje. Mowie z wlasnego dowiadczenia.

Tyle ze w calym zajsciu nie ja bylem banowany :twisted:

A ja mam pytanie? Po co w ogole ma istniec temat powitania. Tzn. nie, ma istniec zeby nie bylo wszedzie topicow - 'witam'. Ale inaczej - dlaczego ludzie wpisujac sie na forum musza kazdemu pokazac ze dolaczaja do grona :shock: Mysle, ze lepiej jest wlaczyc sie do dyskusji i w ten sposob dac sie poznac, a nie: czesc i czolem jestem wesoly Romek :? /czy jak to tam szlo :jezyk:/

Posted: Thu Oct 21, 2004 5:33 pm
by Lizzy88
Osobiście nie przedstawiałam się na forum powitalnym, po prostu kiedy pewne wypowiedzi sprawiły, że zechciałam w końcu napisać tego pierwszego posta, zrobiłam to. I tyle. Nie lubię rzucać słów na wiatr. Mam mały dorobek, ale staram się nie pisać bezmyślnych, jedno- czy dwuzdaniowych postów, jakie produkują niektórzy użytkownicy Roswell Fanatics, powielając słowa innych.
nephit, niektórym jest łatwiej tak się przedstawić, zwłaszcza jeśli nie znaleźli tematu, który im odpowiada. No bo, czy piszesz o judo, kiedy interesuje Cię pływanie? Chyba nie. Zresztą post powitalny łatwiej sklecić niż wypowiedź, którą dasz się poznać innym. A trzeba też pamiętać, że niektóra podfora są rzadko odwiedzane i wpisanie się w nich może Ci nie pozwolić dać się poznać się większej liczbie użytkowników.
Przy okazji, witam serdecznie, elfchick! :witaj:

Posted: Thu Oct 21, 2004 7:21 pm
by nephit
Jezeli nie natrafie na posty tej osoby na forach, ktore czytuje to po co mi jej post przywitalny? Zreszta nie bardzo rozumiem jak mam poznac kogos po tekscie w stylu 'czesc, niedawno znalazlem to forum i chcialem zakomunikowac Wam ze bede sie tu czasami udzielal'. Dopiero po serii przeczytanych postow widze jaki kto ma styl pisania, jak mysli i dopiero wtedy moge sobie wyrobic jakies zdanie.
Co do trudnosci w znalezieniu tematu, w ktorym mozna by napisac swoja pierwsza wypowiedz, to mysle, ze jezeli nowy uzytkownik nie znajduje tu postow dotyczacych jego zainteresowan to nie ma sensu udzielanie sie na tym forum.

Posted: Thu Oct 21, 2004 8:16 pm
by Graalion
Na moje w temacie powitalnym powinno się podawać swoje imię, wiek, w jakim mieście się mieszka - coś w tym stylu. Bo "cześć, jestem tu nowy, mam nadzieję ze będzie miło" rzeczywiście niewiele wnosi.

Posted: Thu Oct 21, 2004 8:31 pm
by Milla
Graalion wrote:Na moje w temacie powitalnym powinno się podawać swoje imię, wiek, w jakim mieście się mieszka - coś w tym stylu.
Czy ja wiem, niektórzy chcą zachwować dla siebie dane osobowe.

A wracając do tematu, witam serdecznie elfchick. Zawsze miło, gdy pojawia się nowa twarzy.... eee avatar. :D

Posted: Thu Oct 21, 2004 9:35 pm
by Luca
Na imię mam Sylwia. Mieszkam w ... (--> patrz po lewej).
Mam... ( a na ile wygladam? :twisted: )

Bez wahania mogę napisać, że jestem typową nastolatką. U dna prostracji intelektualnej znajduję się średnio raz na miesiąc ( na jesień nawet do tzrech). Jak na kobietę przstało na podwyższenie serotoniny w moim organiźmie wpływa skład chemiczny czekoladek i dźwięk wypowiadanego przez przyjaciela: "jestem z Tobą..."
Na brak znajomych nie narzekam. Podobno jestem fajna, ale nie wierzcie w pogłoski. W iście szowinistycznym zapędem dumnie wygłaszam hasła w stylu: FACET TO ŚWINIA.
Niekiedy zdarza mi się być chamską i syniczną despotką. Nie ukrywam, że w głównej mierze jest to zasługa estogenu w moim organiźmie (tak zwane "krwawe dni"). Wtedy nie radze sie nawet do mnie zblizać.
Od trzech lat alkoholiczka z nimfomatycznymi zapędami ( powiązanie jest logiczne?).

To tyle o mnie. Ludzie sa smieszni. Zawsze chca sie przedstawic z jak najlepszej strony :roll: