![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Dawno, dawno temu, w temacie interpretacyjnym...
Pojawiła się idea opowiadań historycznych. Powstało kilka propozycji. Jedna z nich spodobała mi się i ją sobie zarezerwowałem.
To coś miało być jednym z elementów naszej 'serii historycznej' - i jest. Ale potem doszedłem do wniosku, że chyba zapoczątkuje ono także inną serię... Tak więc już dzisiaj informuję, że napiszę także prequel. Ale na to musicie jeszcze dość długo poczekać...
W założeniu opowiadanie miało być osadzone Rzymie, gdzieś w czasach Nerona. Ale bardzo szybko zacząłem od tego założenia odbiegać we wszystkie możliwe strony...
A teraz podziękowania, dedykacje i takie tam:
Thanks, Anais Nin, for Your Unphill Battle - it was an inspiration for some parts.
Opowiadanie dedykuję Nan. Pamiętasz? "Dwoje nie-pisarzy wymieniający się dedykacjami".
Dziękuję księdzu Gienkowi za siedzenie w budzie i Lentilky.
Tak - z każdą linijką to brzmi coraz bardziej niezrozumiale
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
A Lentilky kojarzą mi się z pudełkiem ciasteczek - Thanks, Stefanie, again
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Pozdrowienia dla strażnika przy Kaplicy Adoracji Najświętszego Sakramentu na Jasnej Górze – jednocześnie informuję, że poprzez niniejszy utwór wywiązuję się z obietnicy.
W utworze wykorzystano fragmenty Biblii, brewiarza, wizji Marii Valtorty, listów Marcina Lutra. Dociekliwym pozostawiam dopasowanie cytatów do autorów.
Nie mam zamiaru obrażać niczyich uczuć i takie tam.
A teraz część bardziej zasadnicza, czyli tytuł. Pewnie też chcecie jakiś obrazek - aczkolwiek nie liczcie na mordki waszych ulubionych kosmitów:
<center>Dzieci Nieba
Część pierwsza - Charyzmat
![Image](http://roswell.pl/images/fan-arts/Charyzmat.jpg)
A teraz zapraszam do przeczytania króciutkiego prologu. Następne części będą dłuższe. Ale nie spodziewajcie się ich tak zaraz
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
![Arrow :arrow:](./images/smilies/icon_arrow.gif)