Wcale nie jest taki okropny. Całkiem sympatyczny facet, tak samo jak John, który również mi się podoba. Ot tak. Poza tym można było dostrzec A. w Graduation. Scena w szkole, widok Isabel i Jessego. Ten facet z tyłu w koszuli w paski to on.
Aaron schudł. Porównajcie sobie sobie te zdjęcia z tymi, które oglądałyśmy kiedyś. I wiecie co - teraz jest mu lepiej. I od razu widać, że są braćmi - mają taką samą szczękę... pierwsze co rzuca się w oczy w twarzy Aarona. Ale mimo wszystko nadal jest ok
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Moja koleżanka rozpływała się ostatnio nad Drew Fullerem i stwierdziła, że skoro lubię taki fryz, to Drew musi mi się spodobać. No i owszem, całkiem przystojny facet, ale mimo wszystko... musiu być straszie pewny siebie i chyba nawet zarozumiały; może i miał taki typ fryzury, który przypada mi do gustu, ale miałam wrażenie, że myśli głównie o sobie i że trudno byłoby wytrzymać z takim dłużej. Aaron zaś - wydaje mi się być o wiele sympatyczniejszy. Miło byłoby mieć takiego przyjaciela.
A wracając do Jasona - trzeba uderzyć do kuzynki albo do przyjaciółki i przygotować nieco na dręczenie o film na płycie. Mogły mi nie opowiadać każda z osobna, że mogą mieć każdy film. Zawsze miałam osobliwe upodobanie do San Francisco. Co mi tam po Los Angeles, skoro w SF jest taki fascynujący most i te rewelacyjne tramwaje. No i chyba nie muszę dodawać, że Jason na zdjęciu z bratem wygląda naprawdę rewelacyjne (wyląduje na moim komputerze w ramach tapety). Za to patrząc na to zdjęcie w galerii (?) ... Przyszło mi na myśl AS i AN... I jeszcze ten pędzel w dłoni... W dodatku opis Deidre niemal pokrywa się z tym, co my widzimy, choć może to raczej wizja Maxa na sam koniec AS... W AN to raczej Shooting Livien, zwłascza z tym obitym z lekka nosem
No, chyba powinnam zmykać. Zdaje się, że powinnam zrobić francuski. I "naumieć" się biologii. Ktoś wpadł na idealny pomysł liczenia dni do wakacji, ale to nie zdaje egzaminu, bo tych dni na papierze jest więcej niż w życiu. Ale to nic...
![Twisted Evil :twisted:](./images/smilies/icon_twisted.gif)
Będzie szczyt i tydzień wolnego, będą matury, będzie dwudniowa wycieczka do Kampinosu, który mam pod nosem, a w tym czasie wypada mi okulista, będzie kolejna jednodniowa wycieczka jako nagroda dla klasy za coś tam, jeszcze tylko rewizyta Francuzów, a potem już wolne... "Życie jest piękne a fizyka trudna", jak powiedział na ostatniej klasówce mój profesor.