Czy ja czytam jakieś komiksy? CZY JA CZYTAM JAKIEŚ KOMIKSY
HA! Biorąc pod uwagę, że czytam znaczącą większość komiksów wydawanych w Polsce - tak, można stwierdzić że czytam jakieś komiksy.
Ale do rzeczy do rzeczy. Po pierwsze - wspomniany Wilq. Szczerze mówiąc, po prostu go nie trawię. Nie lubię tego komiksu i tyle. Rodzajem humoru przypomina mi "Świat wg Kiepskich", rysunki są beznadziejne i prrzyznają to nawet jego fani, akcja podporządkowana jest humorowi który nie powoduje u mnie choćby najlżejszego uśmiechu, ba, nawet drgnięcia w kąckiu ust. Nie lubię tego komiksu, ale znam wielu którzy go wielbią - uznaję po prostu za jeszcze jedną tajemnicę świata, tak jak czemu "Rodzina zastępcza" jest nazywana serialem komediowym i czy kogoś ten serial naprawdę śmieszy.
Jeśli chodzi o komiksy które zdecydowanie i gorąco polecam, na szczycie listy na pewno znajdzie się "Kaznodzieja". Również ostrzegam, że są wulgaryzmy. Podobno komiks ten może też obrażać uczucia religijne, choć ja tego nie stwierdziłem. Inne komiksy które warto przeczytać - "Miasto grzechu", "Pielgrzym", "Strażnicy", "Transmetropolitan", zaś z mang - "Akira" (z całą pewnością) oraz ... dobra, przyznam się - "Mars".