![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Surprised :o](./images/smilies/icon_surprised.gif)
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Moderator: Galadriela
Beauty_Has_Come wrote:dlaczego Max MUSI być z Tess (bo przeznaczenie i bez tego cały świat się zawali) a Isabel WCALE nie musi być z Michaelem?
Tess wraz z Nasedo biegają za Maxem ile wlezie, następnie następuje nakłanianie Maxa do zaakceptowania jego przeznaczenia, a Isabel i Michaelowi nikt nic nie mówi, że koniecznie i niebłagalnie muszą być razem. Jest sobie Isabel i z Alexem, i potem z Jessem, Michael trwa w dość burzliwej relacji z Marią - i to jest OK. Natomiast, czy to w Destiny czy to w TEOTW staje się wielka, niewyobrażalna tragedia, gdyby Max nie zamierzał realizować swojego przeznaczenia - załamana Liz i podłamany Max, a ja się zawsze dziwie - czemu akurat ta para jest na siebie skazana (?)Czips wrote:też ostatnio na to zwróciłam uwagę, dlaczego Tess w 1 sezonie tak zabiegała o to żeby Max przypomniał sobie o swoim przeznaczeniu i miał patrzeć w książkę żeby sobie uzmysłowić że ma być z Tess, a ta jako ta mądrzejsza nie wyjaśniła tego Isabell i Michaelowi.
Heh, myślę, że jeśli zesłali tu całą 4, to wszyscy byli ważniEmila wrote:Bo Max był Królem ? A Isabel i Michael stają się w tym momencie mniej ważni.
Users browsing this forum: No registered users and 3 guests