Nigdy nie wierzyłam i nie uwierzę, że jakakolwiek petycja (czy to do stacji telewizyjnej, wydawnictwa czy kiosku z gazetami) ma szanse na jakiekolwiek powodzenie i poważne traktowanie, jeśli:
- umieszczono ją na niepolskim portalu i nie ma pewności, że ludzie rozumieją co podpisują
- umieszczone są tam wpisy typu "Kasia K., Roswell rulez, i ... anonimy,
- nie można zweryfikować, kto ile razy się podpisał,
- nie można sprawdzić, ile razy ktoś się podpisał za kogoś,
- nie ma szansy sprawdzenia, czy jakiekolwiek dane są prawdziwe,
Dlatego nie podpisuję się pod żadną internetową petycją, łańcuszkiem itp
![Neutral :|](./images/smilies/icon_neutral.gif)
Nie trafiłam jeszcze na nic wiarygodnego
![Neutral :|](./images/smilies/icon_neutral.gif)