no ale zobaczcie każdy możliwy serial , kończy się wtedy jak już wszyscy są razem...
Bo oczywiste jest, że bardziej się przeżywa jak ulubieni bohaterzy którzy powinni być razem się rozstają i z niecierpliwością się czeka na to aż do siebie wrócą.
Za to gdyby ciągle byli razem to po kilku odcinkach na pewno by się to znudziło.
Np, pamiętacie Zbuntowanego anioła? Najciekawsze z odcinków to były te, kiedy się kłócili, a nie te w których się kochali
