![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Jak tak czytałem sobie pierwszego posta Olki, to pomyślałem sobie, że to jest normalnie nienormalne
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Ale z kolejnymi postami się to trochę unormowało. Nie jestem idealny, jak piter, ale to, co napisała Olka... cóż: jestem pod wrażeniem
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
część of kors się powtarza, ale co tam
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
- zawsze jak zamknę drzwi na klucz, to muszę jeszcze nacisnąć klamkę, by się upewnić
- nie lubię wykrochmalonej pościeli... (w związku z czym po praniu pierwsze co robię to zwijam prześcieradło - jak szmatę - i tak już jest aż idzie do zmiany
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
- nie lubie przechodzić na czerwonym świetle(może 100 osób stać na tym samym przejściu i pchać się na czerwonym, a ja sobie poczekam spokojnie na zielone
- nie lubię(ale się zdarza) łazić po trawnikach.... wolę się przejść 100m więcej, jak iść, po i tak już zjechanym przez inne stworzenia niemyślące ;p
- w papierosach bardziej wkurza mnie to, ze wszyscy palacze albo co chwile nie mają fajek, albo ognia, jak smród ;p
- zdarza się spojrzeć na zegarek(najczęściej w komórce), schować go... po czym zastanawiać się która godzina - of kors musze sprawdzić jeszcze raz, bo patrząc na niego po raz pierwszy myślałem o nie wiem czym ;D
No... to narazie tyle mi na myśl przyszło
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
PS: to już powoli robi się scenariusz do Dnia Świra2
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)