![Rolling Eyes :roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Biedna irien znam ten ból, ale staram się organizować czas i na wszystko znaleźć miejsce. Choć ostatnio wole się uczyć niż chodzić na imprezki czy romantyczne wieczory no cóż nie wszystko da się z sobą pogodzić ale już nie długo koniec tej męki
![Twisted Evil :twisted:](./images/smilies/icon_twisted.gif)
![Cool 8)](./images/smilies/icon_cool.gif)
![Rolling Eyes :roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
![Exclamation :!:](./images/smilies/icon_exclaim.gif)
![Question :?:](./images/smilies/icon_question.gif)
![Tak :tak:](./images/smilies/tak.gif)
Moderators: Galadriela, Olka
Oj jest za co ciągnąć... nawet nie zdajecie sobie sprawy jak dokładnie je codziennie modeluje. To już taki dzienny rytuał. Nie chcę ich ścinać!!femii wrote:Myblink Goya ma rację tyłeczek trzeba ruszyć. Ty swój rusz do lekarza. Bo będziemy musiały cię tam zaciągnąć za te Twoje Michaelowe włosy.
W zeszłym roku chcieli zorganizować taki zlot.myblink wrote: Pytanie: Kiedy robimy zlot fanów Roswell?
A ja myślę, że dlatego bo jesteśmy wyjątkowi. Tak bardzo, że nie chce się nas opuszczać.czarny wrote:w zasadzie to sam nie wiem jak to się stało, że tu jestem.
A to niestety przykra prawda. Forum jest bardzo martwe. Ale to nie powinno nam przeszkadzać. Bynajmniej jesteśmy wiernymi fanami. Zatoniemy razem z tym statkiem jak będzie trzeba.czarny wrote:jest garstka osób, nie widzę przeszkód spotkać się na piwo. forum jest tak martwe, że żadne obozy tego nie pogorszą.
Nigdy niewiadomo kiedy spotkasz tego jedynego/ną.czarny wrote:powiem tak - znam kilka osób ,,zlotowców" online i wiem, że miała miejsce cała masa pozytywnych rzeczy, przyjaźnie nawet miłość - różne inne relacje. tylko czy rejestrując się na forum muzycznym robili to w tym celu?
jak najbardziej mogą być tylko pozytywne efekty takiego spotkaniaczarny wrote:forum jest tak martwe, że żadne obozy tego nie pogorszą.
Zgadzam się co do tego piwaczarny wrote:w przypadku roswell jest inna sytuacja - jest garstka osób, nie widzę przeszkód spotkać się na piwo. forum jest tak martwe, że żadne obozy tego nie pogorszą.
femii wrote:Bo jak Ci rzepka wyskoczy to dopiero będziesz miał niedorzeczność.
Co myślicie o Działdowie...hmmirien7 wrote:Ale w jakim rejonie Polski?
...i skromni.femii wrote: A ja myślę, że dlatego bo jesteśmy wyjątkowi. Tak bardzo, że nie chce się nas opuszczać.![]()
przeklinam twórcę ograniczeń rozmiarów na tym forum - wiem, że takie ograniczenia muszą być ale zazwyczaj portale automatycznie pomniejszają obraz. zniechęciło mnie to w pierwszym dniu po rejestracji ale wczoraj miałem trochę wolnego czasu więc się zawziąłem no i jest.Widzę, że dorobiłeś się nawet avatara Czarny. Właśnie czegoś takiego się po Tobie spodziewałam. Pasuje do Ciebie.![]()
Ale mi strachu narobiłaś. Właśnie mi tak jakby przy prostowaniu, cały czas coś tam przeskakuje, aż na chwilę wskoczy przy czym jest wyraźniejszy dźwięk. Na pewno każdy z was miał taki przypadek z łokciem, że musieliście odprostować, żeby coś wam tam pykło.femii wrote:A z tą rzepką to mówiłam poważnie Myblink. Mój brat przez to przechodził.
Nie boli, ale... po 8 godzinnym staniu w robocie wyraźnie daje się odczuć, że kontuzjowane kolano jest takie słabsze. To nie ból, tylko dziwne uczucie, chyba napięcia.Goya wrote:Jedno podstawowe pytanko myblink boli cię przy chodzeniu, bieganiu czy zginaniu ?
Jeszcze bardziej jestem zaniepokojony. Kontuzja powstała podczas dosyć ciężkich treningów nóg, między innymi skoczność.Goya wrote:W twoim przypadku może to być Entezopatia wiązadła rzepki (tzw.kolano skoczka) objawia się kujący bólem w miejscu tzw podrzepkowym
Users browsing this forum: No registered users and 14 guests