Po pierwsze moja mama
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Moderators: ciekawska_osoba, lizzy_maxia
Każdy ma w duszy własną definicję autorytetu. To jedno ze słów, pojęć abstrakcyjnych, którego znaczenie jest różnorodne dla każdego człowieka. Dla mnie "autorytet" jest nieco górnolotnym sformułowaniem...(mimo to chciałabym kiedyś powiedzieć, że ktoś jest dla mnie autorytetem). Ale może to dlatego, że nie mam tak wspaniałej mamy jak Wy?Lonnie wrote:tak mysle ze moze zle ujelam swija wczesniejsza wypowiedz...
moja mama nie jest moim autorytetem
no coz... ja tez nie powiedzialabym ze moja mama byla taka wspaniala... owszem posiadala cechy ktore u niej cenie, ale nigdy nie bylysmy jakos specjalnie mocno zwiazane, nie byla moja przyjacolka...moglysmy robic niektore rzeczy razem ale nie bylo wsparcia czy zrozumienia... trzeba bylo radzic sobie samemu...lizzy_maxia wrote:
Ale może to dlatego, że nie mam tak wspaniałej mamy jak Wy?(...)...mama nigdy nie była moją przyjaciółką, a bez tego - czyli wsparcia, zrozumienia, bliskości - nie potrafię nazwać jej autorytetem.
Users browsing this forum: No registered users and 2 guests