![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Cool 8)](./images/smilies/icon_cool.gif)
http://p198.ezboard.com/fthespoilerslut ... 1&stop=300
oraz nowy rozdział "Lethal Whispers" na RF, opowiadanie podobno również zmierza ku końcowi.
Moderators: Olka, Hotaru, Hotori, Hypatia
No wiesz, jakby ci to przybliżyćNapisz dokładnie, co najmniej na trzy strony, bo nie mam pojęcia. Jakie ma włosy, a oczy, a nos, a usta...
Hm, a co by było gdyby się okazało że ostatnie 2 sezony były tylko bardzo przerażającym snem który przyśnił się Lizziett pewnego listopadowego dnia?Co by było gdyby ostatnie trzy lata były tylko bardzo realistycznym snem, który przyśnił się Maxowi Evansowi pewnego wrześniowego dnia.
Tak, tak. Po co komu książki, kiedy może czytać nasze niezwykle inteligentne i wyrafinowane dyskusje.Wiecie co, dziewczyny jesteście warte tego siedzenia przed koputerem i zdzierania sobie oczu, zamiast wziąć się za jakąś pożyteczną książkę.
Jedno drugiemu nie przeszkadzaTak, tak. Po co komu książki, kiedy może czytać nasze niezwykle inteligentne i wyrafinowane dyskusje.
Oj kusisz mnie, kusisz. I co tu robić. Aniołek na prawym ramieniu mówi, żebym przygotowała do zamieszczenia nowy rozdział Innocent, diabełek na lewym szepcze, że tłumaczenie nie zając nie ucieknie. Oops, zaczynają się kłócić.Lizziett wrote:Milla, z "Tricks and treats" nie musisz czekać aż do świąt bo to owszem- świąteczne opowiadanie, ale inspirowane Haloween, a nie gwiazdką.
Warte przetłumaczenia byłoby przede wszystkim "Dawnfall". To według mnie najlepsze opowiadanie Breathless. Mroczne, przedstawiające Liz w zupełnie innym świetle, bardzo niejednoznaczne.Ela wrote:Nikogo nie korciło żeby się za któreś z jej opowiadań zabrać, zmierzyć się z jej stylem, sposobem przedstawiania bohaterów...i jakie opowidanie warte byłoby przetłumaczenia...Przyznam ze wstydem, że kompletnie jej nie znam.
Naprawdę?Lizziett wrote:Nie wiem czy to jakaś telepatia czy co...ale ja od paru dni noszę się z zamiarem przetłumaczenia..."Downfall". Mam już nawet gotowe 2 rozdziały...ale nie wiem...naprawdę nie wiem. Nie chodzi nawet o klub czcicielek Shiri strzelający do mnie zza węgła- bo i chyba nie mamy tu takowych, ale w końcu nie miałam zamiaru już niczego "publikować". Zastanowię się jeszcze. To rzeczywicie jest opowiadanie...zupełnie inne od pozostałych.
Czytałam jej jej ciepłe komentarze na temat Jasona, po spotkaniu w Trebeca, zresztą mamy ją na zdjęciach gdy podarowała mu swój plakat z HEA.co nasiliło się jej od czasu gdy poznała JB w Tribeca kiedy użył na niej całego asortymentu swoich cholernych wdzięków - podręczny zestaw zawiera " bursztynowo-uduchowione -spojrzenia-spod-rzęs&nieśmiałe uśmiechy&sexowny głos+ uścisk w bonusie - no ale to tylko taka mała dygresja ))
Users browsing this forum: No registered users and 6 guests